Internetowy sklep z bielizną – świetny pomysł na biznes bez wielkiego nakładu finansowego na start. A sklepy tego typu, w dzisiejszej dobie internetu, cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Sprawa wydaje się prosta. Masz pomysł i wiesz, że chcesz założyć internetowy sklep z bielizną, pozornie wydaje się to proste zadanie, ale niestety to tylko pozory. Ale nikt nie mówił, że droga do sukcesu nie jest krętą drogą.
Czym musi wyróżniać się internetowy sklep z bielizną od stacjonarnego sklepu? Przede wszystkim większą ilością prezentowanego asortymentu. Przy sprzedaży internetowej, nie musimy się ograniczać, tak jak musielibyśmy w sklepie, z powodów braku miejsca. Możemy prezentować tysiące różnych modeli. Jeśli estetycznie do tego podejdziemy, przyciągniemy masę klienterii. Możemy również posiadać skategoryzowaną ofertę, dzięki możliwością do zakładania stron internetowych. Należy pamiętać, że strona jest naszą wizytówką, by efektywnie sprzedawać należy zaprojektować nasz sklep z bielizną z wyczuciem smaku, zdjęcia i grafiki muszą być kuszące, ale nie do przesady. Reklamujemy bieliznę, a nie stronę dla dorosłych. Warto przemyśleć zatrudnienie grafika, żeby to wszystko było finezyjne. Wiele z nas jest wzrokowcami, dlatego musimy odpowiednio dobrać szatę graficzną, aby nie spisać naszego sklepu na starty już na samym starcie. Jak właściwie założyć internetowy sklep z bielizną? Bardzo ciekawą opcją są dostępne w internecie sklepy testowe. Tam przez 14 dni możemy sprawdzić czy w ogóle potrafilibyśmy się w tym odnaleźć (jeśli nie, konieczne będzie zatrudnienie informatyka). To bardzo ważne, dla każdego właściciela e-biznesu, ponieważ podczas testowania można konfigurować sklep tak aby po czasie testowym był już dostępny i przejrzysty dla klientów. Pamiętajmy jednak, że sklep internetowy potrzebuje tak samo zgód w CEIDG (Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej) jak stacjonarny sklep. Z zarobionych bowiem w ten sposób pieniędzy będziemy musieli się rozliczać.
Najlepszą platformą do tego typu działań jest strona REDCART. (źr.biznes-firma.pl)
Jeśli już wiemy, jak założyć witrynę, zastanówmy się co z integracją z hurtowniami bieliźniarskimi. W internecie jest wiele dostępnych firm, które oferują zarówno polskie wyroby jak i zagraniczne znane marki, które znają kobiety na całym świecie. Pamiętajmy, że to my wyznaczamy granice, możemy sprzedawać co tylko chcemy. Wachlarz asortymentu ogranicza jedynie nasza wyobraźnia, bowiem jeśli od strony marketingowej dobrze do tego podejdziemy, to mamy niemalże stoprocentowe szanse na powodzenie. Wyżej wspomniałam o skategoryzowanej ofercie w naszym sklepie z bielizną. W zakładkach możemy uporządkować cały towar, który sprzedajemy nazwami, markami, rozmiarami, lub to dla kogo są przeznaczone. Może to wyglądać tak:
– figi, stringi, szorty
– biustonosze (w podkategoriach – materiałowe, koronkowe, push-up, usztywniane, soft)
– gorsety
– pończochy, rajstopy, zakolanówki
– piżamy
– bielizna erotyczna
– bielizna na prezent
– bielizna męska
– szlafroki, podomki.
Tak jak w przypadku stacjonarnego sklepu z bielizną potrzebujemy dobrej promocji. Dobrym pomysłem jest wręczanie gratisów, za określoną kwotę wydaną na zakupy w naszym sklepie, lub zaoferowanie darmowej dostawy, powyżej jakiejś kwoty. Kolejną opcją promocyjną, jest wręczenie rabatu na pierwsze zakupy, to dobry sposób na rozpoczęcie współpracy z klientem.
Kiedy narzędzia promocyjne, połączone z bonami rabatowymi, sprowadzą klientów na stronę naszego sklepu, czas by zaprojektowana przez nas (lub informatyka) strona spełniła swoją rolę- przyniósł nam jak największe zyski. Prawidłowy projekt to ponad połowa sukcesu. Dlatego tak jak mówiłam na początku, przemyślmy poważnie, to jak nasz sklep ma wyglądać, nie róbmy nic pochopnie, nie śpieszmy się do nikąd, przecież to nie o to chodzi. Czas nas nic nie kosztuje, a po co inwestować pieniądze, które mogą się nie zwrócić, przez to że na samym początku zaniedbaliśmy tak ważną kwestię. Sugeruję, by opłacić reklamy, które mogłyby przekierowywać buszujących po internecie, znudzonych klientów na stronę naszego sklepu z bielizną. Platformy takie jak Facebook czy Instagram, chętnie podejmują taką formę współpracy.
Nie zapominajmy, że ponad 70% kupujących w internetowym sklepie z bielizną , to mężczyźni, którzy pragną zrobić swoim ukochanym wyjątkowy prezent. (źr. blog.redcart.pl) Więc może warto przemyśleć również , by dodać opcje zapakowania naszej bielizny w ładne, ozdobne opakowania. Tu również wraca kwestia grafiki na stronie, jeśli wiemy już że większość konsumentów to męska część społeczeństwa, warto zauważyć, że mężczyźni chętniej będą przeglądać bieliznę zaprezentowaną na modelkach, niż sucho rzuconą na blat i sfotografowaną. Jeśli już wszystko jasne, to każdemu kto zdecyduje się założyć sklep internetowy z bielizną, przypominam, że to w praktyce tak kolorowo nie wygląda. Więc ważne jest samozaparcie i efektywne dążenie do celu. Powodzenia!